To właśnie kobiety jako pierwsze oznajmiły Apostołom i światu prawdę o Zmartwychwstaniu Chrystusa.
Mt 28,5-8 Anioł zaś przemówił do niewiast: «Wy się nie bójcie! Gdyż wiem, że szukacie Jezusa Ukrzyżowanego. 6 Nie ma Go tu, bo zmartwychwstał, jak powiedział. Chodźcie, zobaczcie miejsce, gdzie leżał. 7 A idźcie szybko i powiedzcie Jego uczniom: Powstał z martwych i oto udaje się przed wami do Galilei. Tam Go ujrzycie. Oto, co wam powiedziałem». 8 Pośpiesznie więc oddaliły się od grobu, z bojaźnią i wielką radością, i biegły oznajmić to Jego uczniom.
Marta Wiecka podobnie – wielu duszom zwiastowała ich zmartwychwstanie. Czuwając przy konających w szpitalu, dawała im nadzieję, że to umieranie, przemijanie i cierpienie ma sens. Prowadziła ich przez katechezę, rozmowę o ich trudnej przeszłości i zranieniach do pojednania z Bogiem i ludźmi. Do wielu chorych wezwała księdza z sakramentami, wcześniej przygotowując ich do szczerego rozliczenia z przeszłością. Te sakramenty stały się dla nich bramą do życia wiecznego. Grzech, który przez lata był jak kamień u grobu zamykający przejście do pełni życia, Marta pomagała odsunąć, by pierwsze promienie światła mogły wejść do wnętrza dusz konających. Reszty dokonywał kapłan poprzez spowiedź i rozgrzeszenie. Niezliczone dusze w ten sposób uratowała od śmierci wiecznej. Kapłani z okolicznych szpitali wiedzieli i rozpoznawali, kto wyszedł spod duchowej opieki bł. Marty pielęgniarki, kto z nią wcześniej rozmawiał, kogo ona nawracała i katechizowała. To się dało wyraźnie odczuć i rozpoznać. Ci sami księża podsyłali Marcie trudniejsze przypadki pacjentów, zwłaszcza tych na łożu śmierci. Owe dusze bardziej uparte i zatwardziałe w grzechu, zasklepione w swoich wieloletnich grzechach i zranieniach duchowych. Wiedzieli, że od Marty odejdą uwolnieni, wskrzeszeni, zmartwychwstali. Wobec zbliżających się świąt Zmartwychwstania, spójrzmy dziś na bł. Martę jako na zwiastunkę nowego życia, odradzającego się ze śmierci grzechu.
Zapraszamy do refleksji nad poniższym filmikiem w kontekście służby Marty Wieckiej wśród chorych i umierających. Jest on poświęcony bł. Marcie Wieckiej, która pracowała m.in. w szpitalu w Bochni.